sobota, 20 kwietnia 2013

Autosugestie

          Autosugestie to wielokrotne powtarzanie afirmacji co powoduje podniesienie poczucia własnej wartości i przezwyciężenie ograniczających przekonań.
Afirmacja polega na powtarzaniu pozytywnych twierdzeń na swój temat.
"Ja jestem Zdrowa", "Ja jestem mądra" itp. Przy wykorzystaniu autosugestii oraz medytacji pomaga w zwiększeniu poczucia własnej wartości i akceptacji siebie.
To jest jak z sugerowaniem komuś czegoś tyle, że sugerujesz sobie.




Poprzez autosugestię możemy wpływać na naszą podświadomość. Mamy do dyspozycji naszą wyobraźnie i chęci.
Jak to działa?
Powinniśmy zapisać sobie autosugestię na kartce i ciągle ja czytać. Niech wisi tam gdzie często się patrzysz, np. na lodówce, przy łóżku, w łazience przy lustrze. Wyryć ją w pamięci, żeby nas przesiąkła. Trzeba to robić non stop, żeby nasza podświadomość się tak jakby tym nasyciła. To jest jak z wiadrem brudnej wody, kiedy będziesz dolewał do niej czystej w końcu zrobi się klarowna. Tak samo my musimy oczyścić siebie. Więc dlatego żeby móc skorzystać z danej nam mocy trzeba pozbyć się uprzedzeń, żalów i innych złych nawyków myślowych.

To da się zrobić, ale potrzeba czasu. Jest w nas sporo zakorzenionych złych myśli, za które odpowiadają np. nasi rodzice, dziadkowie, szkoły, nasza religia itd.
Musimy się przede wszystkim uspokoić. Niech spokój ogarnie nasze serca i duszę.
Bóg chce dla nas jak najlepiej, ale to my musimy się najpierw zmienić. My musimy dać coś od siebie, chęć zmiany. Jeśli nie widzimy w sobie nic złego czyli nie mamy sobie nic do zarzucenia, to niestety długa droga przed nami. To my musimy się zmienić, a nie inni. Innych zmienić się nie da. Zapamiętaj to dobrze, bo często chcemy zmieniać innych dla własnych korzyści, ale się na serio nie da tego zrobić. Każdy jest inny i ma inne poglądy na życie. Jeśli będziemy chcieli go zmienić może się od nas odwrócić, bo będzie się z nami źle czuł. Jeśli jednak faktycznie nie masz sobie nic do zarzucenia to OK. Może jesteś w porządku. Wówczas powinny zdarzać Ci się same dobre rzeczy.
Mało jest takich przypadków, a jeśli są to i tak na drodze życiowej zdarzają się im pewnie chwile zwątpienia. Nie zawsze jest różowo. Takie jest życie. Nie ma raju na Ziemi.
Myślę, że wszystko co nas spotyka ma nas w jakimś stopniu wzmocnić. Często pytam siebie po jakimś dziwnym zdarzeniu: "Czego ta sytuacja miała mnie nauczyć?'.
Wszystko co nas spotyka ma nas przybliżyć do upragnionego celu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz