wtorek, 7 czerwca 2016

Problem z paznokciami


Witam Was Kochani.

Dziś napisze trochę o kolejnym moim problemie.  a jest to obgryzaniem paznokci.
Bardzo brzydki nawyk, który towarzyszy mi aż od dzieciństwa.  Jest spowodowany chyba tym, że mój tata obgryza paznokcie. Jako maluchy łapiemy wszystko od rodziców.  naśladujemy  ich, bo są dla nas wzorem.
Wiem coś o tym z praktyki, bo mój synek też  obgryzal,  ale mąż jakimś cudem oduczył go tego. I dobrze,  bo to jak nałóg. Można go przyrównać do nałogu papierosowego czy alkoholowego. Tyle tylko,że  może zdrowszy. Jest jednak nieestetyczny, zwłaszcza u dziewczyn.


Ile czasu już próbowałam go pokonać?
Czasem udaje mi się zapuścić paznokcie, ale na krótko.  nie lubię jak coś mi odstaje czy zawadza,  chodzi mi o zadziorki. Jak juz taki się zdarzy to nie mogę się powstrzymać i "jade". Tak obgryzam, że czasem aż palce bolą.  😬
Nic nie pomaga, ani gadanie mąża,  ani lakiery gorzkie czy zwykłe.
Zauważyłam, że obgryzam jak intensywnie o czymś myślę. Na przykład mam pomysł, lub jakaś sprawę na głowie.  Jak czytam, jak oglądam film.

Chce bardzo się tego oduczyć, bo mam dodatkowe zajęcie jakim jest robienie makijaży. Czasem prezentuje jakiś kosmetyk i te moje palce nie wyglądają zachwycająco.

Myślałam o hybrydzie lub tipsach, ale te zabiegi kosztują. I to nawet nie chodzi o kase. Ja nie lubie jak mi ktos dłubie przy palcach. Niby mi sie podoba, ale potem i tak odrywam lub zdrapuje . Więc po co?
Mogłabym co prawda kupić swoją lampę do suszenia paznokci,  ale czy mnie to aż tak pociąga żebym sobie to robiła sama???
Aha i ja nie lubię długich paznokci. Tylko  takie lekko odstające.
Najlepiej czuje się też z jasnymi kolorami.
Czas na zmiany.

Czego pragnę na podstawie tego doświadczenia?
Wykorzystujemy do tego KONTRAST.
Czym jest kontrast?
To niechciane doświadczenie. Za pomocą którego powinniśmy określić czego na prawdę pragniemy. Nie chcemy. Nie czego możemy chcieć.  tylko na serio mocno, mocno pragniemy.
Ja chcę mieć ładne, zadbane i zdrowe paznokcie.
Mówiąc  czy myśląc czego pragniemy. Nie skupiając się na samym kontraście,  czyli na niechcianej sytuacji, wysyłamy wiadomość do Wszechświata (inaczej Boga, czy jak ktoś sobie tą  siłę  nazywa). o co chodzi? Przyciągały to

Mówmy czego pragniemy.  nie skupiajmy  się na tym czego nie chcemy.
Proste? nie trudne jak cholera!!!!!
Jak ktoś nas wkurzył chcemy go.... albo .... ale musimy nauczyć się wybaczać.


Mogłabym tak o tym pisać inaczej pisać. Ale na dziś koniec.
Następnym razem więcej o kontraście.  
Potem o Czakrach, którymi teraz się zainteresowałam.

Pozdrawiam
BASIA

P.s. przepraszam za ewentualną zła pisownię.  pisze ostatnio z komórki.  :P



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz