wtorek, 23 kwietnia 2013

Warto pomagać


          W życiu warto być dobrym, pomocnym i nastawionym na innych. Pomagając innym pomagasz sobie. Wszystko przyciągamy do siebie jak tego chcemy. Więc naucz się nie myśleć negatywnie i źle o innych. Bycie dobrym to nie to samo co bycie naiwnym i nieasertywnym. To współgranie z samym sobą. Często dużo podpowiada nam nasza intuicja. Czy miewacie czasem takie dziwne uczucie, że powinniście coś zrobić w danej sytuacji. Jeśli tego nie zrobicie czujecie się źle i wypominacie to sobie? Ja tak czasem miewam, ale staram się już robić zawsze to co podpowiada mi intuicja.






Dziś byłam świadkiem jak chłopak w sklepie olał inną koleżankę i nie pomógł klientce. Zajął się "swoimi sprawami". Układał towar na półce. Myślę, że klient jest ważniejszy niż jakiś bałagan. Mimo, że porada zajęła by mu chwilkę. Tu była też OKAZJA!!! Zyskałby przychylność klientki i koleżanki. W przyszłości Wszechświat odwdzięczyłby mu się za to na pewno. Tak właśnie przeoczamy takie sytuacje. Myślimy tylko o sobie. Bycie pomocnym dużo daje. Większość niestety o tym zapomina. Większość jest egoistami.
Pamiętam, że kiedyś u mnie było podobnie. Byłam też egoistką i materialistką. Intuicja coś szeptała, a ja to olewałam i uważałam za jakieś bzdury. Potem okazywało się, że gdybym postąpiła jak serce podpowiadało wyszłabym na tym dobrze. Często się denerwowałam z byle powodu. Pamiętam, że nawet podróż do szkoły czy pracy była dla mnie irytująca. Spóźniał się autobus, ja oczywiście wszystko robiłam na ostatnią chwilę. Potem się dziwiłam, że wszystko tak się układa. Wystarczyło wcześniej wstać o te 5 czy 10 minut.
Często niepotrzebnie się wkurzamy. Często też potem wychodzi, że gdybyśmy posłuchali naszego wewnętrznego głosu wszystko ułożyłoby się w normalny i szczęśliwy dzień. Nie zamknąłby nam ktoś drzwi przed nosem, Nie spóźnilibyśmy się na autobus itp.
Pracowałam w jednym z Hoteli w Szczecinie jako kelnerka. Na początku praca była całkiem fajna. Szybko przeobraziła się w koszmar. Często miewałam znaki od intuicji, ale je ignorowałam.
Byłam skryta, cicha, za spokojna. Często mnie wykorzystywali w pracy, bo byłam popychadłem. Robiłam to co nie należało do moich zadań. I się tak dawałam - durna. Trzeba być asertywnym!




Jeszcze zostało mi trochę tych cech, ale staram się i uczę być pewną siebie. Więcej się teraz odzywam do innych. Zaczęłam się po prostu interesować ludźmi. Zaczęłam pytać co u nich słychać i w ogóle jak się czują jak im się wiedzie itd. Teraz nawet przyznam, że lubię to :)
Dlatego też powstał ten blog, żebym mogła się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami na różne tematy. Chciałabym pomagać.

Pomagajmy więc sobie na wzajem, bo tym samym sprawiamy, że świat i życie są lepsze.
Pomoc warto okazać w każdej jednej sytuacji od podniesienia komuś rzeczy która jej upadła, oddania niepotrzebnych rzeczy innym, ustąpienia miejsca w kolejce, itp.
Pamiętajcie im więcej dajecie tym więcej dostajecie.
Taka jest Reguła Życia, żeby czynić drugiemu tak jak sami byśmy chcieli żeby on nam czynił.
"Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz