środa, 26 marca 2014

Zagubienie


        Bardzo dawno nie zaglądałam na tego bloga. 
Dziś postanowiłam, że napiszę trochę co myślę.
Myśli kłębią się w mojej głowie jak szalone.

Ostatnio znowu zaczęłam się zamartwiać. Zagubiłam się :(
Tak pisałam o pozytywnym myśleniu. O uśmiechu na twarzy i dawaniu innym dużo z siebie.
Sama robiłam na odwrót.


Przeszłam niedawno na zmniejszony etat i chyba przez to coś się we mnie "zburzyło".
Mój brak pokory i samochwalstwo przeciążyło szale i zemściło się na mnie. 
Jak można nauczyć innych o życiu w dobrobycie, bez zmartwień i problemów jak samemu się je ma?
To jest dla mnie lekcją życia, którą przyjmuję.

Wczoraj obejrzałam sobie na www.YouTube.pl filmik o afirmacjach. Fajnie babka się wypowiada na temat przyciągania zdarzeń, polecam.
Żyjemy w świecie złudzeń i strachu.
Poniżej podaje link do filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=ZaNumCk9ViY

Dopadały mnie wizje, że brakuje nam środków na życie, że jest ciężko, że mnie coś wciąż boli, że mogę mieć wypadek.
Co się stało?
Przyciągnęłam to wszystko czego się bałam.
Miałam wypadek samochodowy. NIE WIADOMO PO CO SPIESZĄC się WJECHAŁAM KOBIECIE W TYŁ AUTA NA ŚWIATŁACH. Na szczęście nic poważnego się nie stało poza paroma siniakami, bólem ręki i złym ogólnym samopoczyciem.
Jechałam wtedy też z dziećmi :(
Dzięki Bogu, że ktoś wymyślił foteliki samochodowe, bo dzięki nim dzieci są całe i zdrowe.
Auto idzie na złom, bo nie opłaca się go naprawiać.
Zwykle mam zwyczaj mówienia sobie "Bóg mnie prowadzi" i wyobrażam sobie, że już dojechałam w miejsce, gdzie chciałam.

Jak widzisz można było tego uniknąć innym myśleniem.

Dlaczego się to stało?
To ma mnie czegoś nauczyć.  
CIERPLIWOŚCI!!!
POKORY I WIARY W SIEBIE, 
i wiary w to, ŻE WSZYSTKO SIĘ UDA. 
Nie wolno sterować podświadomością, ona zrobi to sama lub zrobimy sobie krzywdę w postaci złych okoliczności, które na nas spłyną.

Na pewno muszę to przyjąć, że tak miało być. Sama sobie to wykreowałam.
Nie można skupiać się na rzeczach, których się nie chce. Nie wolno też zazdrościć komuś, obgadywać innych, marudzić, psioczyć, narzekać i się martwić.
Źle działają na nasz umysł też programy, w których jest mnóstwo złej energii, strachu i gniewu (np. seriale kryminalne, seriale o zdradach itp, wiadomości). Można je oglądać, ale "z głową".
Nie wolno myśleć o złych rzeczach i zdarzeniach, bo się je przyciągnie.
Wszystko w koło nas nakręca i zaszczuwa. Media, kościół, szkoły i inne instytucje chcą żebyśmy żyli w strachu, bo mogą dzięki temu nami sterować. Jesteśmy jak ptaki w klatce, które boją się same wyjść i żyć samodzielnie. Wolimy jak ktoś kieruje naszym życiem niż jakbyśmy mieli je wziąć we własne ręce. Musimy Być odpowiedzialni sami za siebie. Zacznijmy żyć!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz