piątek, 17 lipca 2015

Opowiadanie - Oliwia i Filip na Morzu


Oliwia i Filip na Morzu

W podwodnej łodzi usiedli wygodnie.
Filip za sterami Oliwia przy oknie.

Łódź pod wodę się zanurzyła.
Oliwia pasów zapiąć nie zdążył.

Radar łodzi wiele rzeczy pokazywał.
Duże ryby, wraki statków nic nie ukrywał.

Obok nich delfin nagle przepłynął.
Uśmiechnął się i zaśpiewał.
W swoją stronę popłynął. 

Wieloryba dużego w oddali zobaczyli.
Trochę bliżej łodzią się do niego zbliżyli.

Jego pięknego śpiewu posłuchali.
Zaraz w głąb morza się zanurzali.

Rekina się przestraszyli i przed nim uciekali.
We raku statku się szybko schowali.

Tam skarb wielki razem znaleźli. 
Wielką skrzynię ze złotem, 
Którą na łódź podwodną wnieśli.

Filip zarządził wynurzanie.
Oliwka podzieliła jego zdanie.

Łódź w górę już płynęła.
Nagle nie wiadomo czemu stanęła.

Filip spojrzał na radary,
Które nic nie wskazywały.

Oliwka z okna zauważyła, 
że do śruby sieć się przyczepiła. 

 Szybko skafander na siebie włożyła.
Śrubę łodzi z sieci uwolniła.

Filip włączył silniki ponownie.
Na powierzchnie płynęli już swobodnie.

Do lądu wreszcie już dopłynęli.
Cieszyli się, bo złoto ze sobą mięli.

Taka przygoda na morzu była.
Oliwia z Filipem się świetnie bawiła.



Wszelkie prawa do tekstu zastrzeżone

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz