niedziela, 28 września 2014

Pan Ślimak


Pan Ślimak Filip się nazywał.
W wielu miejscach zwykle bywał.

Nosiło go w różne strony
Był bardzo zadowolony.

Raz na liściu, raz na trawie siedział.
Wszystko bardzo chętnie zwiedzał.


Pan Ślimak był nieco szalony.
Pokrzykiwał w stronę wrony.

Wrona szybko przyleciała
"O co chodzi?"  - zapytała.

Ślimak trochę zawstydzony.
 Plecami odwrócił się do wrony.

Wrona szybko zrozumiała,
Że na żart się nabrać dała.

 Pokazała swoje szpony.
Ślimak był przestraszony.

Do swej skorupki się schował
I już żartów nie próbował.


sobota, 27 września 2014

Motywujące piosenki


Warto posłuchać, żeby wzmocnić nasze plany i marzenia. Nie poddawaj się po prostu walcz.

Warto spełniać marzenia. Nie tylko swoje, ale i cudze. Warto pomagać w dążeniu do celu innym.








czwartek, 25 września 2014

Wierszyk o Przedszkolaku



Przedszkolak


Tata rano Oliwkę obudził
Trochę przy tym się natrudził,
Bo Oliwka śpiochem była.
Wstawać wcześnie nie lubiła.

Mała Oliwka w końcu wstała
Swoje ciuszki na siebie ubrała.
Małe śniadanko przekąsiła
I do wyjścia gotowa była.

Za rączkę Oliwka tatę złapała
I do przedszkola chętnie gnała.
Buty na kapcie sama przebrała.
Na pożegnanie tacie buzi dała.

W sali z dziećmi się przywitała
Dzień dobry Pani powiedziała.
Śniadanko grzecznie całe zjadła
Na podłodze z dziećmi usiadła.
Potem tańczyła i śpiewała.
Uśmiechniętą buzie miała.
Kredkami zwierzątka rysowała.
Potem klocki układała.

Przy stoliku ładnie usiadła
I obiadek cały zjadła.
Potem rączki swoje umyła.
Taka grzeczna ona była. 

Pogoda ładna była.
Pani wyjście na plac zarządziła.
Z dziećmi Oliwia się ubrała
I na podwórko pognała.

Na placu zabaw się huśtała.
Po drabinkach się wspinała.
Ze zjeżdżalni się ślizgała. 
Trochę z dziećmi się ganiała.

 Potem do sali swej wróciła.
Z dziećmi znowu się bawiła.
Pani bajeczkę przeczytała
I piosenkę zaśpiewała. 

Mama po Oliwkę przyszła,
Oliwka szybko z sali wyszła.
Swoją Panią pożegnała 
Kurtkę i buty ubrała.

 Idąc do domu grzeczna była.
Na czekoladkę zasłużyła.
Mama w kiosku jej kupiła
Oliwka bardzo się cieszyła.



środa, 24 września 2014

Wszystko do nas wraca!!!


Taka ciekawostka:

Mój mąż ostatnio opowiedział mi jak jechał samochodem i widział, jak jakaś babka wyrzuca przez okno swojego auta jakieś śmieci (torebkę po chipsach chyba) i pomyślał: 
"aż Ty babo, jeszcze los Cię ukaże". 

I co się stało? 
Przejechała na czerwonym świetle i fotoradar zrobił jej zdjęcie :D



Pchełka


Pchełka po psie skakała.
Pchełka była bardzo mała,
Pani psa jej nie widziała.
Za uszkiem pieska podrapała.
Pchełka beztrosko sobie żyła.
Szybko duża się zrobiła. 
Piesek ciągle drapał się.
Pani psa zmartwiła się.

Pchełka radośnie podskakiwała.
Całą rodzinę swą zwołała.
Piesek mocno drapał się.
Pani psa dziwiła się.

Tak licznie pchełki zalęgły się,
Że Nawet wyskakiwały na podłogę.
Pani pieska to zauważyła.
Do kąpieli psa zagoniła.

Pieskowi dokładnie sierść umyła
I wszystkich pcheł się tak pozbyła.
Piesek już nie drapał się,
Szczekał zadowolony 
i podskakiwał w górę. 


niedziela, 7 września 2014

SYSTEM - Dobro Powraca



       Nie wyjaśnione sprawy gnieżdżą się w nas niczym robaki. Jeśli ich nie likwidujemy one się rozmnażają i potęgują swoją silę objawiając się w postaci różnych dolegliwości (ból brzucha, wymioty, biegunka czy bóle głowy) albo pod postacią chorób i to bardzo groźnych jak cukrzyca, nadciśnienie, wrzody żołądka czy refluks. Gdy tak pielęgnujemy te niewyjaśnione sprawy i gniew czy żal do kogoś to sprawiamy ból nie innym tylko sobie samym.

Niektórzy bardzo lubią sterować innymi. Bardzo cieszą się jak ktoś robi dokładnie to co on mu karze. Zaraz, zaraz - nie na tym życie polega żeby inni nam się podporządkowywali. Życie to droga indywidualna, życie to przemierzanie własnej  dżungli szczęścia, radości i spełnienia, ale też niedogodności losu.
Te nieprzyjemne rzeczy które nas spotykają są potrzebne. Mają na celu wzmocnienie nas samych. Sprawiają, że po raz drugi już nie powinniśmy popełniać tego samego błędu. Często jednak je popełniamy i to wielokrotnie. Nie uczymy się na własnych błędach, a chcemy ulepszać życie innych. Sami mamy w swojej głowie mętlik, a pouczamy innych.

Najpierw trzeba naprawić siebie i tylko siebie i na tym, skończyć, bo innych nie zmienimy. Można kogoś naprowadzić, ale się go na siłę nie zmieni. Nikt nie ma takiej mocy by zmienić świat. Można zmienić jedynie własne myślenie i ulepszyć życie swoje!!!

Ten kto próbuje manipulować innymi często jest odrzucany. unikany i z czasem nikt już nie będzie go "odwiedzał". Wypominanie innym swoich zasług wobec nich do niczego nie prowadzi, a uczyni nas dziwnymi. Żadnymi środkami nie sprawimy żeby ktoś na siłę się nam odwdzięczał. To nie tak działa.  
Świetnie przedstawia to filmik, który pozwolę sobie tu zamieścić.




Film ten świetnie pokazuje jak działa "SYSTEM" Dobro Powraca.
My dajemy, a świat nam się odwdzięczy. Często ludzie myślą lokalnie zamiast globalnie. I tu jest błąd. Nie powinniśmy oczekiwać zapłaty od kogoś komu zrobiliśmy przysługę. Powinniśmy wiedzieć, że to do nas wróci prędzej czy później.
Jak wypominamy komuś nasz dobry uczynek. To to już nie jest dobry uczynek tylko manipulacja. Chęć zysku. Skoro ja ci dałem to ty mi w przyszłości też musisz dać.
Owszem jak idziesz do banku i pożyczasz pieniądze to wiadomo, że bank tak będzie myślał, jemu musisz oddać i to z nawiązką.
Jeśli zaś chodzi o życie to nie oczekuj, że jak komuś powiesz że ładnie wygląda to on powie ci to samo, bo musi. Wcale nie musi!!!
Ktoś inny to Ci powie, ktoś od kogo nie będziesz się tego spodziewał. I to będzie szczere i miłe dla ciebie.
Owszem miło jest jak dasz komuś coś i ten ktoś też coś ci da, ale nie nastawiaj się na to, bo się rozczarujesz. Z góry zakładasz, że on musi się odwdzięczyć, a jak tego nie zrobi jesteś zły. Po co?

Niestety nie zrozumie tego człowiek, który uważa życie za ciężkie i ludzi za złych.
Jak ktoś myśli, że każdy chce go oszukać to tak się stanie, bo taka jest jego rzeczywistość.
Tak "zaprojektował" swoje życie.
Będą ciągle przydarzały się mu dziwne złe rzeczy. Wszędzie ludzie będą źli. Wszędzie będą kolejki. Wszędzie ktoś się przyczepi. Taki człowiek ma już takie założenie -
"wszyscy ludzie chcą mnie wykorzystać".

I będą to robić, bo jemu się będzie tak wydawać. Tylko to będzie widział.
Nawet jak stanie się coś miłego czy dobrego on tego nie zauważy. Jest nastawiony na pesymizm i brak wiary w bliźniego.
Źle jest myśleć, że inni postrzegają życie jak my. Grubo się mylisz jeśli tak uważasz. 
Zamiast skupiać się na innych i na ich  życiu, zacznij żyć własnym. Zrób coś dla siebie. Nie gadaj, że życie Cię ominęło, bo raczej ty omijasz wciąż je!!!
Boisz się życia. Wolisz żyć życiem innych. Tak się nie da!! Czekają Cię wieczne rozczarowania. Nikt nigdy nie będzie tobą!!! Zacznij spełniać swoje marzenia, a nie robisz wciąż "dobrze" innym. Tak na serio tego nie robiąc!!! To ty tak myślisz, że dobrze robisz. Inni tego niedocenianą? Zastanów się czy na pewno robisz komuś przysługę, a nie sobie?

Najlepiej się nie wracaj!!! Ludzie bardziej to docenią. Nikt nie lubi jak się nim steruje. To tak na prawdę zubaża każdego człowieka. Robiąc coś za kogoś to sprawiać, że ten drugi nie będzie sam myślał i nie będzie umiał sam żyć.
Pozwól ptaszkowi rozwinąć skrzydła i pozwól by sam poleciał.
Nie poprawiaj go, nie ulepszaj. Okażesz większa miłość dając ptaszkowi wolną rękę.  

Miłość to też wiara w drugiego człowieka.


I tu następny o tej tematyce filmik.


Warto to sobie przemyśleć. Nie chce nikogo urazić, ani pouczać.
Każdy jest odpowiedzialny za swoje życie sam!
Powinniśmy uszanować każdego myślenie, bo każdy jest inny i inaczej widzi świat.

Nie da się przejść drogi życia za kogoś. Każdy przemierza ją sam. Chyba, że jest jakoś ograniczony np. chorobą.

Nie krytykuj, bo krytyka odtrąca i zostaniesz sam!
Chwal i podziwiaj, bo tylko tak przyciągniesz ludzi!
Nie oczekuj, bo się rozczarujesz.
Zauważaj plusy, nie skupiaj się na minusach.
Myśl pozytywnie i ciesz się życiem, bo masz je jedno!!!